W roku 1878 powstał przy alei Józefiny (dzisiaj aleja Wolności) warsztat późniejszego potentata w produkcji fortepianów Gustawa Arnolda Fibigera. Niepostrzeżenie w roku 1998, w okresie podjętych przekształceń własnościowych Kaliskiej Fabryce Fortepianów i Pianin "Calisia" "stuknęło" 120 lat.
Anna Rynkowska w rozdziale "Rozwój przemysłu, położenie i walka klasy robotniczej w latach 1815-1914" zawartym w pracy zbiorowej "Dzieje Kalisza" pod redakcją prof. Władysława Rusińskiego tak pisze o początkach produkcji fortepianów w nadprośniańskim grodzie - Kalisz dziewiętnastowieczny zasłynął też z fortepianów; najstarszym ich producentem był Grzegorz Lindemann, który już w roku 1827 wyprodukował 20 sztuk tych instrumentów.
Największe zasługi dla kontynuowania powstających kaliskich tradycji budowy fortepianów położył Gustaw Arnold Fibiger, stolarz przybyły do Kalisza z Austrii. 11 stycznia 1879 roku młoda firma sprzedaje swój pierwszy fortepian. W tym okresie Gustaw Arnold Fibiger zatrudniał zaledwie 10 osób produkując 30 sztuk instrumentów rocznie. Jego Fabryczka szybko rozwija produkcję. W roku 1885 zbudowano tu duży fortepian koncertowy, który na wystawie w Warszawie zostaje nagrodzony złotym medalem. W roku 1898 Gustaw Arnold buduje małą fabryczkę przy ulicy Szewskiej (dzisiejsza Chopina) w największej wówczas przemysłowej dzielnicy Kalisza, na Piskorzewiu. Zwiększyło się też zatrudnienie. W 1906 roku fortepian z kaliskiej fabryki zdobywa Grand Prix na wystawie w Paryżu i Londynie, a rok później Wielki Złoty Medal w Londynie i podobny w Częstochowie. W latach 1911-1914 kaliskie fortepiany otrzymują złote medale w Rostowie, Stawropolu, Kiszyniowie. O rozwoju
fibigerowskiej fabryki, ale także o sprawach socjalnych możemy dowiedzieć się z wypowiedzi badaczy dziejów przemysłu w Kaliszu. We wspomnianych już "Dziejach Kalisza" czytamy:
- 1 maja 1900 roku zastrajkowało 28 robotników fabryki fortepianów Fibigera. Strajk połączony z majówką w pobliskim lesie przyczynił się do wysunięcia przez robotników żądania podwyżki płac. Właściciel fabryki, po kilkudniowym strajku, musiał przyjąć warunki robotników - pisze Wiesław Puś. Włodzimierz Bonusiak wymieniając większe zakłady Kalisza na początku XX wieku pisze - Z pozostałych zakładów największym była reprezentantka przemysłu luksusowego - Fabryka Fortepianów Braci Fibiger. Użytkowała ona nowy budynek, wzniesiony w roku 1911, który ocalał podczas pożaru Kalisza. Pracowało w niej około 200 osób. Powiązana z nią była wytwórnia strun produkowanych z jelit.
Po pierwszej wojnie światowej fabryką kieruje syn założyciela, również Gustaw. Firma przeżywa wzloty i upadki. Od bankructwa ratuje ją konstruktor fortepianów z wiedeńskiego "Boesendorfera" Karol Broniszewski, który przyjeżdża do Kalisza i obejmuje funkcję dyrektora. Zwiększa się liczba zamówień. Instrumenty sygnowane "Arnold Fibiger" pojawiają się między innymi w Polskim Radiu. Ogromne dwa fortepiany koncertowe z Kalisza zostają zaokrętowane na statkach "Batory" i "Chrobry". Kolejny tego typu ozdabia salę przyjęć ministra spraw zagranicznych RP Józefa Becka.
W 1939 roku stałą pracę w fabryce dziadka i ojca podejmuje, jako kierownik działu sprzedaży, kolejny Gustaw Arnold Fibiger. Firma ma wówczas swoje przedstawicielstwa w 18 krajach Europy. Podczas hitlerowskiej okupacji w fabryce produkowano wojskowe szafy, stołki i skrzynki amunicyjne. Na początku lutego 1945 powraca z oflagu Gustaw Arnold. Później, na życzenie załogi zostaje zastępcą dyrektora, a od maja tego roku kierownikiem fabryki. Była to jednak Fabryka Fortepianów i Mebli "Arnold Fibiger", w której produkowano wyłącznie meble. Dzięki usilnym staraniom udaje się przywrócić produkcję instrumentów. W połowie stycznia 1947 roku wyprodukowano pierwsze po wojnie w Polsce pianina. Od 1 sierpnia 1949 roku
G. A. Fibiger zostaje dyrektorem Kaliskiej Fabryki Fortepianów i Pianin "Calisia", a przedsiębiorstwo przechodzi do resortu kultury i sztuki. We wrześniu 1954 powstaje z inicjatywy Fibigera jedyne w Polsce Technikum Budowy Fortepianów. W roku 1989, podczas jubileuszowych uroczystości 35-lecia istnienia technikum, szkole nadano imię jej twórcy i pierwszego dyrektora.
W latach 1950-1977 wyprodukowano ponad 5600 pianin, z czego ponad 2300 wyeksportowano oraz 876 fortepianów, z czego 171 eksportowych. Fabryka sprzedaje wówczas swoje instrumenty do 37 krajów świata, do Niemiec, Francji, Włoch, Jugosławii, Finlandii, Brazylii, Wenezueli, a także do Kanady, Malezji i Singapuru. Mimo kłopotów zaopatrzeniowych, od początków lat 80. "Calisia" znów utrzymuje wysoką pozycję. Wiele wiadomości o dziejach "Calisii" zawarto w wydawnictwie jubileuszowym, które ukazało się w roku 1989 z okazji zjazdu absolwentów na 35-lecie działalności Technikum Budowy Fortepianów. Książeczka nosi znamienny tytuł "Gdzie uczą i czynią, że drewno gra...". Wspomnień absolwentów i byłych dyrektorów wysłuchał i zebrane materiały opracował Zbigniew Kościelak.
24 listopada 1948 roku Kaliska Fabryka Fortepianów i Pianin "Calisia" zgodnie z ustawą o nacjonalizacji przemysłu została przejęta na własność państwa. W czerwcu 1994 roku minister kultury i sztuki unieważnił akt nacjonalizacji. Drogą rozmów z właścicielami w lipcu 1997 roku doszło do zadośćuczynienia, czyli spłaty rekompensaty finansowej przez Skarb Państwa.
W roku 1998 z inicjatywy wojewody kaliskiego spisano akt notarialny - umowę ustanowienia prawa użytkowania gruntu i nieodpłatnego przeniesienia własności budynków, budowli i innych urządzeń na Kaliską Fabrykę Fortepianów i Pianin "Calisia". Od 1 stycznia 1999 roku, zgodnie z ustawą o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, "Calisia" z firmy państwowej ustanowiona została przez ministra skarbu spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z udziałem Skarbu Państwa i ośmiu wierzycieli. Skarb Państwa posiada 60 procent udziałów.
Nową spółką kieruje dwuosobowy zarząd, w skład którego wchodzą: prezes Sławomira Szymankiewicz i członek zarządu, główna księgowa Jolanta Szczepaniak. Szefem produkcji jest wieloletni pracownik "Calisii", absolwent Technikum Budowy Fortepianów Tadeusz Machlański. Oboje: Sławomira Szymankiewicz i Tadeusz Machlański pracują w Kaliskiej Fabryce Fortepianów i Pianin "Calisia" od roku 1966.
- Minister skarbu państwa udzielił pełnomocnictwa Agencji Prywatyzacji do dokonania w imieniu Skarbu Państwa prywatyzacji naszej spółki. Z tym wiążemy duże nadzieje. Liczymy, że kondycja firmy poprawi się, gdy ustanowiony zostanie inwestor strategiczny - powiedziała prezes Sławomira Szymankiewicz. - Dobrym znakiem jest pojawienie się "Calisii", po sześcioletniej przerwie, we współpracy ze spółką "Unitra" na Międzynarodowych Targach Muzycznych we Frankfurcie nad Menem.
- W naszym zakładzie w roku 1999 produkujemy nadal to, co wynika z charakteru firmy, a więc pianina i fortepiany różnych marek, przeznaczając nasze wyroby na rynek krajowy i bardzo konkurencyjne rynki światowe. Ostatnio na liście eksporterów znajdują się Anglia, Niemcy, Turcja, Włochy, Francja. Podstawowym produktem pozostaje "Calisia" - powiedział Tadeusz Machlański, szef produkcji w fabryce. - Produkujemy na życzenie klienta, a więc pianina różnej wysokości od 105 do 122 centymetrów, fortepiany półkoncertowe o 222 centymetrach długości oraz fortepiany gabinetowe długości 165 centymetrów. Produkujemy także taborety regulowane. Prowadzimy szeroko pojęte usługi, a głównie renowację instrumentów, uszlachetnianie starych pianin, odnawianie. Spółka prowadzi także sprzedaż instrumentów odbiorcom indywidualnym.
TADEUSZ KROKOS, Kalisia Nowa nr
9/99
Fot. 2x Krzysztof Płociński
|